wtorek, 3 listopada 2009

Wielkanocna parada - Richard Yates


Mimo że powieść po raz pierwszy ukazała się w 1976 r., nie straciła na aktualności. Odpowiedniki kobiet z rodziny Grimes można często spotkać i dziś: lekkomyślna snobka (matka), córka wtłoczona w rolę żony i matki (starsza siostra czyli Sarah) oraz kobieta niezależna (młodsza siostra czyli Emily). Do tego nałogi, toksyczne związki, niezrealizowane marzenia i ambicje. Słowem - samo życie. Gorzkie niestety, będące jednak skutkiem takich, a nie innych wyborów głównych bohaterek. Nawet bardziej ambitna i zdecydowana Emily jest skazana na klęskę, choć z drugiej strony trudno stwierdzić, co dla niej byłoby szczęściem.

Podczas lektury zastanawiałam się, w jakim stopniu o losach sióstr Grimes zdecydowali rodzice. Po rozwodzie dziewczynki wychowywała matka aspirująca do wielkiego świata, aczkolwiek sama niewiele miała mu do zaoferowania. Ojciec, bardzo kochany przez córki, widywał się z nimi rzadko i stąd miał niewielki udział w ich życiu. Może właśnie z braku silnych wzorców Sarah i Emily dryfowały przez życie trafiając czasami na rafy? A może właśnie tak niewielkie były możliwości kobiet w latach 40-tych i 50-tych ubiegłego stulecia?

"Wielkanocna parada" nie jest powieścią wybitną, ale z pewnością dobrą. Postaci zostały zręcznie przedstawione i są przekonujące. Co ciekawe, żadna z nich nie budzi szczególnej sympatii. Akcja obejmująca okres od lat 30-tych do późnych 60-tych toczy się wartko, autor niepostrzeżenie przedstawia upływ czasu.

Zdecydowanie warto przeczytać.

Moja ocena: 8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz