tag:blogger.com,1999:blog-875016384728234329.post2897972194505672197..comments2024-03-29T12:24:22.541+01:00Comments on Czytanki Anki: Lalunieczytanki ankihttp://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-875016384728234329.post-22360573820727820762018-08-10T09:54:11.358+02:002018-08-10T09:54:11.358+02:00Wg autorki reportażu na południu Stanów często wyz...Wg autorki reportażu na południu Stanów często wyznaje się zasadę "oko za oko" i zgrabnie tłumaczy się to cytatami z Biblii. Te pikniki tez odbywają się z imieniem Boga na ustach. Niepojęte.<br />Tak sobie pomyślałam właśnie, że "Tu mieszka miłość" będzie pewnym dopełnieniem obrazka z Teksasu i okolic.czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-875016384728234329.post-85058109285696336212018-08-10T05:34:02.758+02:002018-08-10T05:34:02.758+02:00W "Tu mieszka miłość" bodajże jest opis ...W "Tu mieszka miłość" bodajże jest opis zjeżdżania się i świętowania przy okazji linczów na czarnoskórych. I wysyłania zdjęć z tychże jako pocztówek do znajomych. Najwyraźniej południowe stany zatrzymały się na etapie średniowiecza, gdzie oglądanie kaźni było jedną z popularniejszych rozrywek.Bazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-875016384728234329.post-4831218738667415112018-07-23T10:00:31.285+02:002018-07-23T10:00:31.285+02:00Dla więźniów skazanych na śmierć to jest czasem ni...Dla więźniów skazanych na śmierć to jest czasem niekiedy jedyny kontakt ze światem, bo karę odbywają w izolatkach bez wygód. Ta wymiana ma też inny wymiar: panie niekiedy przejmują rolę obrońców, odwołują się w imieniu skazańca, co może przedłużyć życie. Bywa, że więźniowie intensywnie wykorzystują swoje przyjaciółki.<br /><br />Z innej beczki: do św. Mikołaja dzieci wciąż piszą/rysują prawdziwe listy.;)czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-875016384728234329.post-90949878257688564642018-07-22T14:31:29.486+02:002018-07-22T14:31:29.486+02:00Mnie zainteresowała ta wieloletnia wymiana listów ...Mnie zainteresowała ta wieloletnia wymiana listów prowadząca do długoletnich znajomości/ przyjaźni. W czasach, kiedy wymiana myśli odbywa się najczęściej na zasadzie klikania lajków na portalach społecznościowych, pisanie smsów, maili, że o listach właśnie nie wspomnę odeszło do lamusa, a tu okazuje się, że nie wszędzie. <br />guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-875016384728234329.post-91115041716387358672018-07-20T15:09:34.854+02:002018-07-20T15:09:34.854+02:00Mnie akurat u Polman południe Stanów zainteresował...Mnie akurat u Polman południe Stanów zainteresowało jako takie, nie od strony kryminalnej, stąd Theroux. Wiem od dawna, że Amerykanie z północy uważają "tych z dołu" za konserwatywnych (to eufemizm;) i kiedyś wydawało mi się to przesadzone, ale teraz widzę, że coś w tym jest.<br /><br />W kwestii Aleksijewicz nie wypowiem się, nie kojarzę tej historii.;( Ale jestem przekonana, że jest jakieś dzieło wyjaśniające takie niezdrowe fascynacje.czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-875016384728234329.post-63167090283257855102018-07-20T11:20:27.128+02:002018-07-20T11:20:27.128+02:00Amerykanie rzeczywiście mają wysokie natężenie nie...Amerykanie rzeczywiście mają wysokie natężenie niezdrowych fascynacji związanych z mordercami, seryjnymi i nie tylko. Przeczytałbym jakąś książkę, która analizuje to zjawisko jako takie i jego genezę. Czemu akurat tam? <br /><br />Ale czy i u Aleksijewicz nie było gdzieś podobnej historii? Czytałem jakiś czas temu coś podobnego, ale za nic nie mogę sobie przypomnieć, gdzie...Pożeraczhttp://pozeracz.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-875016384728234329.post-81918878316621696642018-07-20T08:33:31.759+02:002018-07-20T08:33:31.759+02:00W książce przytoczono słowa Faulknera: Na południu...W książce przytoczono słowa Faulknera: <i>Na południu Stanów Zjednoczonych przeszłość nigdy nie minęła</i>. Najwyraźniej tak rzeczywiście jest.;(<br />Muszę odświeżyć znajomość z Baldwinem, znam go tylko z "Mojego Giovanniego", a to taki inny Baldwin.;)<br />Cóż, Polman pisała o laleczkach, na analizę Południa nie było tu właściwie miejsca, ale w miarę czytania pewne sprawy widać inaczej, bo lepiej można zrozumieć mentalność Teksańczyków. Może "Głębokie Południe" Theroux powie mi więcej na ich temat.;)czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-875016384728234329.post-44948283860167811812018-07-19T18:53:36.741+02:002018-07-19T18:53:36.741+02:00O rany, ten grill i muzyka od razu skojarzyły mi s...O rany, ten grill i muzyka od razu skojarzyły mi się z opowiadaniem "Na spotkanie człowieka" pióra Jamesa Baldwina. W utworze panuje równie sielska atmosfera i towarzyszy ona paleniu (bądź wieszaniu - pamięć ma zawodna) czarnego mężczyzny, którego największą przewiną był kolor skóry.<br /><br />A sama książka wydaje się dość ciekawa, chociaż trochę szkoda, że autorka nie zgłębiła owego "tu jest Teksas" - aż się prosi o głębszą analizę specyfiki tego stanu.Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.com