tag:blogger.com,1999:blog-875016384728234329.post68878460086511283..comments2024-03-29T10:36:23.748+01:00Comments on Czytanki Anki: Kojące soloczytanki ankihttp://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-875016384728234329.post-75959413058239067522011-11-24T19:12:03.160+01:002011-11-24T19:12:03.160+01:00Ooooo, Janko to dla mnie zdecydowanie wyższa półka...Ooooo, Janko to dla mnie zdecydowanie wyższa półka. U niej uderza przede wszystkim język - przynajmniej dla mnie. To jest sztuka napisać o codzienności w poetycki sposób. Inaczej, ale także o codzienności pisze np. Bargielska w <a href="http://czytankianki.blogspot.com/2011/06/obsoletki-justyna-bargielska.html" rel="nofollow">"Obsoletkach"</a>.<br />Ja też wierzę, że Raduńska opisuje własne życie;)<br />A śliwki i kolor śliwkowy b. lubię;)czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-875016384728234329.post-2765714448212661592011-11-24T18:08:51.774+01:002011-11-24T18:08:51.774+01:00Dziewczyny, dzięki za wspomnienie.:)
Jednak są opi...Dziewczyny, dzięki za wspomnienie.:)<br />Jednak są opinie, że to nie jest książka dla każdego. Decydują tu - czasem wiek, czasem niechęć do braku akcji. Mam identyczne wrażenie, że to część zapisów szerszego dziennika. Pacyfistyczne wstawki (drażniły mnie powrotami) może miały zastąpić brak dat i umiejscowiły w czasie teksty pamiętnikarskie? Nie wiem. Trudno też mi się oprzeć wrażeniu, że książka jest oparta na własnych przeżyciach. Może to moda na pisanie i publikowanie wspomnień? Gdy szukam w Internecie albo słyszę wypowiedzi autorek w telewizji, to dokładnie tak to wygląda. Zresztą ilu pisarzy opiera na autobiografii przynajmniej jedną, dodajmy najlepszą, swoją książkę? Bez tego pędu nie miałybyśmy też Anny Janko i jej cudnej "Dziewczyny z zapałkami". Widzicie podobieństwa? Nic to, książka jest wspaniała i jeśli autorka nadal skrobie coś tam w kajeciku, to niech nie chowa do szuflady. Zamawiam w ciemno! Pozdrawiam wszystkie "śliwki węgierki"!ksiazkowiechttps://www.blogger.com/profile/11813859343527408672noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-875016384728234329.post-23105873008864505592011-11-24T13:36:10.744+01:002011-11-24T13:36:10.744+01:00Też mi się wydaje, że nic złego;) To naprawdę są ...Też mi się wydaje, że nic złego;) To naprawdę są odpryski. Zresztą w ogóle mam wrażenie, że ten tom jest wyciągiem z dużo szerszych zapisków. Dziwi mnie trochę brak dat, jest ich b. mało.czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-875016384728234329.post-71583061060921396852011-11-24T13:33:40.872+01:002011-11-24T13:33:40.872+01:00Aniu- nic złego. Żeby się wypowiadać o pisaniu Rad...Aniu- nic złego. Żeby się wypowiadać o pisaniu Raduńskiej (o wojnie czy też nie) musiałabym cokolwiek przeczytać:). Bo tak to się zaraz zapętlę:).Izahttps://www.blogger.com/profile/09711085100378112848noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-875016384728234329.post-54579933631169384592011-11-24T11:01:31.375+01:002011-11-24T11:01:31.375+01:00Znam opinię Książkowca, znam;)
Autorka wspomina j...Znam opinię Książkowca, znam;)<br /><br />Autorka wspomina jeszcze wojnę na Bałkanach. Podkreślam: wspomina. A co jest złego w tym, że kogoś wojny poruszają? Że pomyśli przez chwilę o cywilach, których wplątano w działania wojenne?<br /><br />Reakcja na pisanie Raduńskiej o wojnach dobrze ilustruje jej spostrzeżenia, że obywatele krajów zaatakowanych muszą się czuć jak Polacy w 1939 r. - rozczarowani brakiem interwencji ze strony innych państw.czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-875016384728234329.post-35295854847589227322011-11-24T10:51:31.101+01:002011-11-24T10:51:31.101+01:00Wojna w Iraku? Ciekawe dlaczego własnie ta, nadwra...Wojna w Iraku? Ciekawe dlaczego własnie ta, nadwrażliwiec pacyfista zawsze znajdzie jakiś konflikt zbrojny, którym można się martwić.<br />U mnie nie zaskoczyło z 1 częścią cyklu, ale nie wykluczam powtórki za kilka lat.<br />A tu recenzja innej fanki Raduńskiej:<br />http://dom-z-papieru.blogspot.com/2011/10/to-nie-jest-ksiazka-dla-was.html<br />choc pewnie znasz?Izahttps://www.blogger.com/profile/09711085100378112848noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-875016384728234329.post-61768311898195336822011-11-24T10:29:23.751+01:002011-11-24T10:29:23.751+01:00Mnie się wydaje, że to jest właśnie pisanie dla si...Mnie się wydaje, że to jest właśnie pisanie dla siebie, nie dla innych. Ciekawi mnie, skąd pomysł na książkowe wydanie.<br /><br />Nie zgodzę się, że to pisanie infantylne. Prostym językiem, owszem. Ja w tych zapiskach znajduję prawdziwego człowieka, który ma problemy jak inni, tylko nie z mojego przedziału wiekowego;)czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-875016384728234329.post-71258032929989381582011-11-24T10:23:05.045+01:002011-11-24T10:23:05.045+01:00A, chwila, to były "Kartki z białego zeszytu&...A, chwila, to były "Kartki z białego zeszytu" :]kornwaliahttps://www.blogger.com/profile/08499819925387438700noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-875016384728234329.post-46832829870537102632011-11-24T10:21:44.048+01:002011-11-24T10:21:44.048+01:00Czytałam jej Białe zeszyty tylko i nie rozumiałam ...Czytałam jej Białe zeszyty tylko i nie rozumiałam zachwytów. Dla mnie to było strasznie infantylne pisanie, pisanie do szuflady, który takim powinno pozostać. No, ale jeśli komuś to pomaga, to może dobrze, że to wydała. Mnie jednak odrzuca od takich wynurzeń.kornwaliahttps://www.blogger.com/profile/08499819925387438700noreply@blogger.com