James Schuyler
Łóżko zasypane książkami,
trawnik liśćmi. Trochę siąpi. Nadeszła jesień
niepoukładana
w opadających liściach.
Dojrzewają klony. Kruche jabłka
wchodzą w torbach do domu.
Dobra ta gruszka.
Trochę siąpi na
przygodne układy liści.
Nimbus rozciąga się
nad naszą wyspą. Na nieo-
padłe liście lekko pada
deszcz. Łóżko zasypane
jesiennymi książkami.
przeł. Piotr Sommer (O krok od nich. Przekłady z poetów
amerykańskich, 2018)

Łóżko zasypane książkami, trawnik liśćmi, a Ukraina ruskimi agresorami... Kiedy to się zmieni, kiedy będzie można cieszyć się październikiem bez smutku, że inni cieszyć się nie mogą, bo zniknął ich dom, mąż, dobytek, zdrowie....
OdpowiedzUsuńZ listopadowym pozdrowieniem!
Wszystkim nam tego życzę, oby wojna jak najszybciej się skończyła. Również pozdrawiam.;)
Usuń