niedziela, 23 kwietnia 2017

facet prowadzi księgarnię

Charles Bukowski

***

facet prowadzi księgarnię
chodzę tam podpisywać swoje
książki
a on za każdym razem wciska mi cudzą
o czyimś burzliwym
życiu
ale te książki napisali
gazetowi
felietoniści
profesorowie, ludzie z zamożnych rodzin
itp.
a wszyscy oni widzieli mniej więcej tyle samo prawdziwie
rynsztokowego życia
co ksiądz proboszcz;
życie każdego z nich
to równie wielka przygoda
jak odkurzanie półki w
bibliotece
i nie było dnia, żeby któryś zjadł mniej niż 3
posiłki.
te książki są dobrze napisane
czasem zręcznie
z odrobiną
brawury
ale nad wszystkim dominuje wrażenie
wygód
jakich zaznawał pisarz i
człowiek.
te książki same wypadają mi z
ręki.
pan księgarz będzie
musiał wymyślić
jakąś inną
nagrodę
za to
że podpisuję swoje własne
bo lektura tego ślicznie
wydrukowanego
gówna
tylko mi po raz kolejny
przypomina
że ścigam się wyłącznie
sam
z sobą.

tłum. Michał Kłobukowski

Z obłędu odsiać słowo, wers, drogę (2005)

2 komentarze:

  1. Wiersz ciekawy i jak to często bywa w przypadku Bukowskiego - prowokujący. Dyskusyjna jest już choćby teza, że aby tworzyć dobrą (czy też: soczystą, wiarygodną, "niegównianą") literaturę to trzeba przeżyć to, o czym piszemy, a żeby całość była interesująca, musi być w tym odrobina cierpienia, niewygód, wyrzeczeń. Trochę podchodzi mi to pod "cierpienie uszlachetnia" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że znakomita większość dzieł literackich bierze się z mało przyjemnych doświadczeń. One nawet ciekawiej prezentują się w książkach niż opowieści o szczęściu.;)
      Ale zgadzam się z Bukowskim, że trzeba coś przeżyć, żeby tworzyć dobrą literaturę.

      Usuń