poniedziałek, 28 marca 2022

Czarnolas

Jeśli Czarnolas, to Jan Kochanowski, a jeśli Kochanowski to Wsi spokojna, wsi wesoła, przynajmniej dla mnie. U Jagi Słowińskiej początkowo tak jest: trwa piękne lato, pośród bujnej przyrody rodzi się czysta, niewinna miłość, potem dziecko nazywane Księciem. Bajkowego zakończenia na próżno jedno szukać, ponieważ czar nagle pryska – w ciągu kilku lat umierają najbliżsi chłopca.

wtorek, 22 marca 2022

Dama z liskiem

Biszkopty czy tani chleb. Biszkopty więcej kosztują, ale mogą leżeć. Czy wystarczy jej do przeżycia ćwierć biszkopta dziennie? Podobno można nie jeść przez czterdzieści pięć dni i nie umrzeć. [s. 29]

Biszkopt czy chleb to dla bohaterki opowiadania Violette Leduc niemal kwestia życia i śmierci. Żyje w skrajnej biedzie oznaczającej przede wszystkim dojmujący głód. Taki, kiedy uderza się w brzuch, żeby dziecku nie wyrwać rogalika, kiedy połyka się cieknącą z nosa krew, bo jest pożywna i kiedy wskutek omamów na wierzchołku drzewa dostrzega się czekoladową eklerę. Stąd kalkulacje: biszkopt czy chleb, staranne odliczanie ziarenek kawy, żeby starczyło na dłużej i poszukiwanie resztek jedzenia na ulicach.