czwartek, 30 kwietnia 2020

Odcinanie korzeni

O książce Deborah Feldman i jej ekranizacji mówi się dużo, na ogół w tonie niezdrowej ekscytacji. Tymczasem jeśli ktoś ma choćby blade pojęcie o chasydach, Unorthodox przeczyta bez większego zaskoczenia. Nie będzie zszokowany faktem, że dzieciom od małego wpaja się pobożność, że telewizja i kino są zabronione, a edukacja dziewcząt ograniczona. Nie będzie też zbulwersowany informacjami o aranżowanych małżeństwach i ścinaniu włosów pannie młodej. Takie praktyki wciąż mają miejsce wśród wyznawców różnych odłamów religijnych.

piątek, 24 kwietnia 2020

Bellevue

Nazwać ośrodek dla niepełnosprawnych Bellevue to iście szatański pomysł – tak nazywa się bowiem słynny nowojorski szpital psychiatryczny, przez długie lata kojarzony z okrucieństwem i umieraniem. Powieściowy Bellevue pod Marsylią prowadzony jest na szczęście przepisowo, ale rzeczywiście dla głównej bohaterki stanie się źródłem koszmaru.

niedziela, 19 kwietnia 2020

Nawet kiedy jesteś martwy

Halina Birenbaum

nawet kiedy jesteś martwy - jesteś
nawet kiedy jesteś martwy nie odchodzisz
jest twoje ciało
jest proch
twoja obecność w myślach
w wizjach przesuwających się przed oczami
w przymusie pamiętania, w tęsknocie i bólu -
w przekleństwie i nienawiści
jedynie dla siebie nie istniejesz
reszta toczy się tak samo
nie ma absolutnego zniknięcia
martwi wplatają się w żywych
nie ma nicości
nawet kiedy jesteś martwy
jesteś

(Jak można w słowach, 1994)


#ŁączyNasPamięć #AkcjaŻonkile

wtorek, 14 kwietnia 2020

Parochia

Niekiedy po kilku stronach lektury wiadomo, że trafiła nam się proza wyśmienita, bez fałszywej nuty, i tak właśnie jest z Parochią. Autor wrzuca czytelnika na głęboką wodę i każe się uczyć pływać w tej osobliwej toni, jaką jest tytułowa prawosławna parafia. Przypuszczalnie znajduje się gdzieś w prowincjonalnej Rumunii, akcja toczy się w czasach socjalizmu doby Nicolae Ceaușescu.

środa, 8 kwietnia 2020

Zezowaty baranek

Z cyklu: "jak to kiedyś bywało" Wiech i jego Zezowaty baranek.

Pan Antoni Nóżka jest przedsiębiorcą okolicznościowym.
Przed świętami Bożego Narodzenia sprowadza do stolicy choinki, w Zaduszki handluje wiankami, w okresie Wielkiejnocy wyrabia i sprzedaje na własnym straganie za Żelazną Bramą gipsowe baranki.
W tym roku również ustawił w cieniu pierwszej hali targowej efektowne stoisko, zapełnione po brzegi biało malowanymi barankami. Nie wiadomo, czy zbytnio się pospieszył, czy też kryzys wszechświatowy wywołał zastój w handlu przedświątecznym, dość, że przez pierwsze dni pan Antoni nie sprzedał ani jednej sztuki. Nic zatem dziwnego, że przedsiębiorca był w fatalnym humorze. Na taki właśnie nastrój trafiła pierwsza klientka, pani Helena Kopycińska, która obejrzawszy całą kolekcję, rzekła sceptycznie:
- Żeby te baranki mieli być ładne, to nie można powiedzieć.

czwartek, 2 kwietnia 2020

Gloria

Glorię Steinem postrzegam bardziej jako aktywistkę niż feministkę, bo w swoim długim życiu zajmowała się nie tylko dyskryminacją kobiet. Wielokrotnie stawała w obronie słabszych, prześladowanych ze względu na rasę, pochodzenie, czy orientację seksualną. Współorganizowała liczne marsze, pikiety i wiece, od lat publikuje w prasie artykuły na ten temat. W Stanach Zjednoczonych stała się ikoną, u nas chyba nie jest postacią szeroko znaną.