piątek, 13 czerwca 2025

Rybie oko

W życiu nie chodzi o pieniądze wyłącznie wtedy, kiedy stać cię na to, żeby nie chodziło o pieniądze.

Zakładam, że różowa, połyskująca złotem okładka Rybiego oka nawiązuje do estetyki lat 90-tych, w których osadzona jest akcja powieści. Królowała tandeta, nauka odróżniania dobrego stylu od dopiero bezguścia trwała. Takie kwestie obce są Edycie i jej córce Nat, żyjącym biednie w małym mieście gdzieś w Małopolsce, z rzadka wyściubiające nos z zawilgoconej sutereny. Nie ma po co, bo nie ma za co, liczy się każdy z trudem wyszarpany grosz. Dezodorant czy śniadanie do szkoły, nocleg w hotelu robotniczym czy bilet na pociąg – oto dylematy samotnej młodej matki.

piątek, 6 czerwca 2025

150

Równo 150 lat temu w Lubece urodził się Tomasz Mann, autor ceniony głównie za Czarodziejską górę oraz Buddenbrooków. U mnie fragment z jego ostatniej, pełnej czarnego humoru powieści czyli Wyznań Feliksa Krulla: 

Inna znowu zagadka zaprzątała wówczas i bawiła nieraz mój umysł i do dziś dnia nie utraciła dla mnie uroku i sensu. Oto, na czym polegała. „Co jest pożyteczniejsze — pytałem sam siebie — widzieć świat małym czy wielkim?” Tkwiła zaś w tym następująca myśl: wielcy ludzie, dumałem, wodzowie naczelni wojsk, suwerenne głowy państw, zdobywcy i władcy wszelkiego pokroju, wyniesieni przemocą nad pospólstwo, muszą już tak być stworzeni przez naturę, że świat wydaje im się mały jak szachownica; inaczej zabrakłoby im bezwzględności i zimnej krwi, niezbędnej do tego, aby rządzić światem zuchwale, wedle z góry powziętych planów, nie zważając na dobro lub krzywdę jednostki. Z drugiej jednak strony, może taki zacieśniający pogląd łatwo i niechybnie sprawić, że się w życiu w ogóle niczego nie osiągnie; kto bowiem ma świat i ludzi za hetkę-pętelkę albo też za nic zgoła i kto przepoi się wcześnie poczuciem ich nieważności, ten będzie skłonny ugrzęznąć w zobojętnieniu i gnuśności oraz przekładać wzgardliwie absolutny bezruch nad jakiekolwiek oddziaływanie na umysły; pomijając już, że człowiek taki będzie na każdym kroku — z powodu swej nieczułości, niespołecznej postawy i niechęci do trudzenia się czymkolwiek — gorszył wszystkich i każdym swym postępkiem obrażał świadomy swej wartości świat, a tym samym odetnie sobie drogę do sukcesów, choćby mimowolnych.

Tomasz Mann, Wyznania hochsztaplera Feliksa Krulla, tłum. Andrzej Rybicki, Warszawa 1987

 

 

Tomasz Mann (1875-1955)