wtorek, 7 sierpnia 2018

Kolacja à la Petros Markaris

Adriani doszła już do siebie całkowicie. I nie potrzebuję diagnozy psychiatry czy nawet lekarza, wystarczy badanie kulinarne. Na stole w kuchni stoi blacha z jemista — faszerowaną papryką.
— Brawo, Adriani — mówię zachwycony. — Nie spodziewałem się czegoś takiego.
— Dawno ich nie przygotowywałam, dzisiaj będą jak znalazł. Katerina i Fanis przychodzą na kolację, a on je bardzo lubi.
Jestem głodny jak wilk, nie mogę się powstrzymać, żeby nie podjadać z blachy. Adriani się złości. Katerina i Fanis przychodzą kolo dziewiątej i natychmiast zasiadamy do stołu. Tradycyjnie jemista je się u nas z fetą, więc Adriani kładzie obok blachy cały kawałek sera. Postawiłem na stole ouzo z Mitilini, specjalnie dla Fanisa. Ja piję białe wino żywiczne kupione prosto z beczki, bo butelkowana retsina smakuje tak, jakby wlewać benzynę do gardła.

Petros Markaris Niespłacone długi, przeł. Przemysław Kordos, Kraków 2018, s. 150



Jemista (gr. γεμιστα oznacza nadziane) to nie tylko faszerowane papryki, ale i pomidory, bakłażany, cukinie. Danie znane również w Polsce, na dodatek proste w wykonaniu i niedrogie. W wersji podstawowej jest to potrawa wegetariańska, niemniej można dodać np. tuńczyka z puszki albo mięso mielone. Ważne są zioła i przyprawy, które podkreślą smak warzyw.

Składniki:
4 papryki i 4 duże pomidory
1 duża cebula
1 szklanka ryżu
pęczek natki pietruszki
przyprawa do faszerowanych warzyw
mięta
koncentrat pomidorowy (puszka 200 g)
sól, pieprz, oliwa

Sposób przygotowania:
1. Umyć i namoczyć ryż.
2. Paprykę i pomidory umyć, odciąć delikatnie czubki i zachować na później.
3. Warzywa wydrążyć, miąższ zmiksować i przełożyć do osobnej miski.
4. Drobno pokroić cebulę, czosnek, miętę, pietruszkę, dodać do miąższu.
5. Całość dosmaczyć według upodobania, dodać oliwę, koncentrat pomidorowy oraz ryż, dokładnie wymieszać, odstawić na ok. 30 min.
6. Wydrążone papryki i pomidory posolić wewnątrz, napełnić farszem do wysokości nieco poniżej górnej krawędzi (ryż spęcznieje w trakcie pieczenia), nakryć odciętymi czubkami. Ułożyć ciasno na blasze.
7. Blachę podlać oliwą i wodą. Włożyć do nagrzanego do 180°C piekarnika i piec przez ok. godzinę, sprawdzając miękkość ryżu. Jeśli warzywa zaczną się przypiekać, przykryć je folią aluminiową, którą pod koniec pieczenia zdejmujemy.

Jemistę można podawać tak jak w powieści Markarisa posypaną serem feta, często podawana jest również z pieczonymi ziemniakami.

4 komentarze:

  1. Często robię taką potrawę z papryki, bo chętnie u mnie w domu jest jedzona, z tym że zawsze kupuję jeden rodzaj papryki – albo czerwoną, albo żółtą. A tu na zdjęciu jest i taka, i taka. Ładnie to wygląda. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama też wolę czerwoną, ale zielona może być dobrym urozmaiceniem, nie tylko wizualnym.;) Jest jednak trochę inna w smaku.
      Agnieszko, robisz wersję mięsną czy jarską?

      Usuń
    2. Mięsną. Czasami, zamiast piec, duszę. Ale rzadko, bo pieczenie jest łatwiejsze. Papryki muszą być okrągłe, równej wielkości, dlatego lubię je kupować w sklepie samoobsługowym, a nie w takim, gdzie sprzedawca podaje towar. :)

      Usuń
    3. Pomyślałam, że spróbuję zapiec je w prodiżu, bo to zawsze inny smak.;) tak, papryki muszą być okrągłe, żeby mogły się dobrze "usadowić" na blasze. Ja już nawet nie kupuję w takich sklepach, gdzie nie mogę wybrać owoców czy warzyw.;)

      Usuń