Dlaczego nie powiedzieliście mi tego wcześniej? Że tak będzie? Że to będzie takie trudne? W kółko, na okrągło. Odkrywanie życia niczym okienek z czekoladkami w kalendarzu adwentowym. I ciągle się patrzy ze zdumieniem i ciągle się nie rozumie.
Pierwsze czytanie powieści Terezy Semotamovej pozostawiło mnie z poczuciem niedosytu, prawie rozczarowania. O dziwo, Hana nie pozwalała jednak o sobie zapomnieć, przypominała się przy okazji innych lektur i nie tylko. Nie było więc innego wyjścia, jak przeczytać W szafie ponownie i sprawdzić, czy coś mi nie umknęło.
Książka Semotamowej zdecydowanie zyskuje przy drugim czytaniu: lepiej widać, jak zgrabnie autorka poprowadziła historię miłosną bohaterki, łatwiej docenić umiejętnie wplecione cytaty z klasyki literatury oraz muzyki popularnej. Co natomiast wciąż uwiera, to nadmiar epizodów, które rozsadzają główną narrację. Poza tym jest naprawdę dobrze.
___________________________________________________________________
Tereza Semotamová, W szafie, tłum. Anna Wanik, Wyd. Książkowe Klimaty, Wrocław 2022
Sądząc po tytule, jest to książka o ukrywających się homoseksualistach...
OdpowiedzUsuńZapewniam, że nie.;)
OdpowiedzUsuńA to intrygujące, w takim razie pozwolę sobie sięgnąć po to dzieło i sprawdzić, jak autorka rozwija motyw szafy, który raczej nie za często jest stosowany w literaturze w innym kontekście niż ten, który sam się narzuca. Żadnej lektury z tym motywem sobie nie przypominam, a i okładka też się nie narzuca, jest taka nijaka, pereelowska...
UsuńOkładka intrygująca, nie mam pewności, co przedstawia.
UsuńPo książkę sięgnąć warto, dla mnie to świetne studium żałoby i niedostosowania.
Skoro to książka o nieumiejętności funkcjonowania w społeczeństwie i potrzebie izolacji, czuję się zainteresowana.
UsuńKuba, a czytałeś „Szafę” Olgi Tokarczuk? Jest to opowiadanie, w którym pojawia się motyw szafy: bohaterka po wykonaniu obowiązków domowych lubi włazić do szafy i przesiadywać w niej, chronić się przed światem. Innych utworów z wątkiem tego mebla nie znam. :)
Po panią Tokarczuk od dawna miałem zamiar sięgnąć, lecz nie składało się. Ślicznie dziękuję za wskazanie namiaru na kolejną lekturę. A wracając do "wychodzenia z szafy" takiego wyjścia dokonał pan Mariusz Szczygieł... Podobno pewnej dziennikarce udało się wytropić zdjęcie pana Szczygła z kobietą, z którą rzekomo miał wziąć ślub, lecz nie wzią. Na dziennikarkę nie zadziałało to zamydlenie, obnażyła sekret pana Mariusza - o czym można przeczytać na profilu fejsbukowym tego cenionego reportażysty. Pan Mariusz tłumaczy się dlaczego tak okłamał swoich czytelników... chciał zdobyć ich więcej, wstydził się swojego sekretu tylko nie jestem pewny czy to sposób uczciwy...
UsuńCo do wątku szafy w literaturze, to myślę, że znalazłyby się również kryminały z tytułem nawiązującym do powiedzenia "trup w szafie".
UsuńO matko, czasami też mi się marzy odpłynąć gdzieś daleko od wszystkich i wszystkiego. Ale akurat taki dobór lektur zdecydowanie nie dla mnie. Szkoła uczuć słuchana razy x jak dotąd nadal nie dotarła do świadomości, a cierpienia ... chyba wyrosłam, choć ponoć z dobrej literatury się nie wyrasta. Ale na poważnie brzmi interesująco. Drugie czytanie powiadasz? To jakaś szansa dla tych lektur które mi nie podeszły.
OdpowiedzUsuńMnie Werter ominął w szkole, swoją drogą ciekawe, dlaczego.;)
UsuńDrugie czytanie, bo ta książka ma coś w sobie. Na dodatek też potrzebowałam izolacji, więc łatwiej było mi zrozumieć Hanę.
Do lektury zachęcam, nie będzie to stracony czas, powieść zresztą jest krótka.
Parę razy przymierzałem się do zakupu tej książki, ale ostatecznie, za każdym razem decydowałem się na jakieś inne tytuły. Ale kto wie, może faktycznie warto dać tej powieści szansę ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto dać jej szansę.;)
Usuń