Uwaga ma dzieci.;)
Yazz
nigdy nie była strofowana za wyrażanie swojego zdania, ale za przeklinanie już
tak, bo należało rozwijać słownictwo
(Yazz, powiedz, że uważasz Marissę za
nieprzyjemną albo niesympatyczną, zamiast nazywać ją zaśmierdłą obesraną dupą)
i
choć nie zawsze dostawała to, czego chciała, to miała na to szanse, jeśli dość
przekonująco argumentowała na swoją korzyść
Amma
chciała, żeby jej córka stała się wolną, silną feministką
później
wysłała ją na kursy rozwoju osobistego dla dzieci, by wyposażyć ją w pewność
siebie i komunikatywność, które pozwalałyby rozkwitać w każdych warunkach
wielki
błąd
mamo,
oznajmiła czternastoletnia Yazz podczas dyskusji o wyjeździe ze znajomymi na
festiwal muzyczny w Reading, zaszkodzisz mojemu rozwojowi, jeśli będziesz mnie
hamować w tak istotnym momencie mojej podróży w stronę transformacji w niezależnie
myślącą, w pełni wyrażającą siebie dorosłą osobę, na jaką chcesz mnie wychować,
no wiesz, czy naprawdę zależy ci, żebym zbuntowała się przeciwko twoim
staroświeckim zasadom i uciekła z bezpiecznego domu, a potem zamieszkała na
ulicy, gdzie musiałabym zacząć się prostytuować, żeby przetrwać, od czego już prosta
droga do uzależnienia od narkotyków, przestępczości, anoreksji i przemocowych
związków z dwa razy starszymi ode mnie manipulatorskimi kutasami, aż do
przedwczesnej śmieci w jakiejś ćpuńskiej mecie? […]
Bernardine Evaristo, Dziewczyna, kobieta, inna,
tłum. Aga Zano, Wyd. Poznańskie, 2021
