czwartek, 6 lutego 2014

Marcowe spotkanie Klubu Czytelniczego

W marcu zapraszam na spotkanie z twórczością amerykańskiej Noblistki Toni Morrison. Przedmiotem dyskusji będzie jej powieść z 2009 r. „Odruch serca”, której akcja toczy się w drugiej połowie XVII w. czyli u zarania handlu niewolnikami. Odrzucona przez matkę Florence, oddana jako ośmioletnie dziecko nowojorskiemu farmerowi, Jacobowi Vaarkowi, próbuje dojść przyczyny tej decyzji. Historia dziewczyny splata się z opowieścią żony Vaarka, która po opuszczeniu Anglii nie radzi sobie z życiem w nieprzychylnym jej środowisku.


Książkę można za kilka złotych kupić w naziemnej księgarni Dedalus, chętnym mogę udostępnić tekst w wersji PDF.

Zachęcam do lektury i dyskusji. Początek - 21 marca 2014 r. (piątek).



25 komentarzy:

  1. Powinienem być, jeśli mnie robota nie zasypie :( Mam nadzieję, że Kunderę zdążę przeczytać, bo coraz mniej czasu, krucabomba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kundera szybko się czyta na szczęście, będzie dobrze.;) Morrison na pewno trudniej, ale zdecydowanie warto się pomęczyć.

      Usuń
    2. Skończę Krzysztonia (czytanie blogów się mści:P) i pojadę Kunderą, duże litery i obrazki, to akurat może zdążę :)

      Usuń
    3. Czytanie blogów jest zgubne, o tak. List z zapowiedziami literackimi niestety też.;)

      Usuń
    4. Z zapowiedzi to ja dostaję głównie takie: "niezwykle śmiały thriller
      psychologiczny, w którym chorobliwa namiętność i niezdrowa seksualna fascynacja
      mieszają się z religijnym fanatyzmem" :P

      Usuń
    5. Dzisiaj też dostałam coś takiego.;( Psychologia, religia i seks - to musi być COŚ.:)

      Usuń
    6. Namiętność i seks niech sobie będą, ale fanatyków religijnych nie trawię :P

      Usuń
    7. Ja żadnych nie trawię.;(

      Usuń
    8. Cóż, takie mamy uwarunkowania.;(

      Usuń
  2. poproszę PDF :)
    25paideia25@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszy mnie ten wybór, bo inaczej noblistka jeszcze długo by czekała, aż zapoznam się z jej twórczością. I cóż ja bym uczyniła bez Klubu, cóż? ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może czytałabyś inne Noblistki?:)

      Usuń
    2. Akurat! Dawałabym się zwieść entuzjastycznym recenzjom blogowym, całkowicie porzucając własne plany czytelnicze oraz wszelką myśl o wyrzutach sumienia z tego powodu ;-)

      Usuń
    3. Przyłączam się do Eireann, zachwycona tym bardziej, że książka jest w mojej bibliotece, hura!:)

      Usuń
    4. Cieszę się razem z Wami, akurat do przeczytania tej książki Morrison zabrakło mi wcześniej motywacji.

      Usuń
  4. Czytałam ponad rok temu. Interesująca powieść, choć niełatwa. Początkowe strony musiałam przeczytać dwa razy. Czytanie zajęło mi aż 5 dni. Bardzo jestem ciekawa, jakie będą pytania do tej książki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że książki Morrison na ogół wymagają uważnej lektury, trudno czytać je np. w autobusie.;(
      Czytałam Twoją notkę i tym bardziej zachęcam do udziału w dyskusji.;)

      Usuń
  5. Dawno temu przeczytałam coś Toni Morrison nie wiedząc ,że jest noblistką ,ale autorkę zapamiętałam na zawsze,dlatego proszę o PDF.już się cieszę-swidzinskaj@gmail.com

    OdpowiedzUsuń