piątek, 23 maja 2014

Fiołki i literatura

Od pewnego czasu nieustającym źródłem radości są dla mnie Sztuczne Fiołki i ich strona na FB. Wśród komentarzy do bieżących wydarzeń znajdują się również „obrazki” dotyczące literatury i czytania. (próbka poniżej). Przyjemnego oglądania.;)

Wywiad z tajemniczym autorem Sztucznych Fiołków można przeczytać TU.


 






 
 




16 komentarzy:

  1. Przy ostatnim dostałam głupawki. Nie mogę, mi chyba też się włączyła jakaś bibliofaza ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie przy oglądaniu Fiołków to normalne.;) Także w miejscach publicznych.;)

      Usuń
  2. Wojownicy światła wymiatają :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie bibliofaza w piekarni rozkłada na łopatki.;)

      Usuń
  3. O rany, wojownicy światła po prostu rozbili bank! Genialną stronę udało Ci się wygrzebać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D
      Zachęcam do przejrzenia archiwalnych obrazków na FB - jest tam więcej tego kwiecia.;)

      Usuń
    2. Właśnie przeczytałem wywiad z autorem, do którego zamieściłaś link. Bardzo interesująca osoba o równie ciekawym spojrzeniu na świat.

      Usuń
    3. Bardzo! Fajnie, że są tacy ludzie (nauczyciele;)).

      Usuń
    4. Pragnę zauważyć, że są jeszcze Facecje, które, jeśli to możliwe, dokładają do pieca jeszcze mocniej :D - https://pl-pl.facebook.com/Facecje

      Usuń
  4. Sztuczne Fiołki absolutnie uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Staję po stronie wojowników światła, choć i bibliofaza niczego sobie. A sztuczne fiołki nawiedzam od czasu do czasu na poprawę humoru

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, humor poprawiają w okamgnieniu, również traktuję je terapeutycznie.;)

      Usuń