wtorek, 11 lipca 2023

Fantastyczne samobójstwo zbiorowe

Ze  śmiercią można żartować, ale nie z życiem. [s. 24]

Po Wyjącym młynarzu, z którego nie pamiętam nic oprócz osobliwego tytułu, oraz po nieco naiwnym Roku zająca moje oczekiwania wobec Fantastycznego samobójstwa zbiorowego były skromne. Pomyślałam, że szykuje się kolejna bajeczka dla dorosłych, co to i wzruszy, i skłoni do refleksji, a na koniec podniesie na duchu. I tak poniekąd było w tej powieści o dwóch niedoszłych samobójcach, którzy zaczynają zrzeszać podobnych im Finów.


Droga do zbiorowego samobójstwa okaże się długa i pełna przygód, albowiem śmiertelne doświadczenia powodują, że rośnie chęć życia [s. 167]. Poza tym człowiek przecież zawsze zdąży się zabić, po tym kiedy już dotrze na Nordkapp, który zawsze chciał zobaczyć, albo weźmie udział w wymarzonej imprezie. Arto Paasilinna idealnie złagodził ponure historie stosowną dawką humoru i choć  fabuła jest w dużym stopniu przewidywalna, książkę czyta się z przyjemnością, mimo kilku ofiar, bez których całość byłaby zdecydowanie przesłodzona.

_____________________________________________________________

Arto Paasilinna, Fantastyczne samobójstwo zbiorowe, tłum. Bożena Kojro 
Wydawnictwo Kojro, Rusiec 2007


16 komentarzy:

  1. Nieco naiwny "Rok zająca". No dzięki, specjalnie sobie na targach kupiłem, bo miało być odlotem w stylu Polowania na małego szczupaka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odlotu nie ma, są natomiast przygody pana wędrującego z szarakiem.:) Polowanie... to jednak większy kaliber.

      Usuń
    2. Może chociaż same przygody okażą się warte lektury :)

      Usuń
    3. Powiem tak: przeczytać można.;)

      Usuń
    4. Powalasz entuzjazmem :D Dobra, tanio kupiłem, przeboleję w razie czego.

      Usuń
    5. Nic nie poradzę, że takie historie lubię głównie w kinie skandynawskim - wtedy mają więcej uroku. Tak czy owak, Rok zająca może być dobrą lekturą wakacyjną, jeśli w tym okresie lubisz czytać rzeczy lżejsze. Ale czytaj, może Tobie się spodoba bardziej niż mnie, książką wiele osób się zachwycało.;)

      Usuń
    6. Owszem, brałem z myślą o czymś niezobowiązującym, bo mi się głównie same poważne rozdrapy zostały do czytania.

      Usuń
    7. Zatem będzie Pan zadowolony.;)

      Usuń
    8. Będę się tego usilnie trzymał.

      Usuń
  2. Zabijać się, to może nie, ale Nordkapp rowerem, to coś co mi się marzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że to mogłaby być piękna wycieczka.;)

      Usuń
    2. Czytałem parę relacji na forum rowerowym. Gdybyż tak więcej, już nawet nie zasobów, ale odwagi :D

      Usuń
    3. Jak pokazuje powieść, nie warto odkładać pewnych decyzji do chwili, gdy człowiek czuje się b. źle.;)

      Usuń
  3. A skąd to "fantastyczne" w tytule? Czy to określenie superlatywne czy gatunkowe? :P

    OdpowiedzUsuń