Czesław Miłosz
Barwy ze
słońca są. Bo ono nie ma
Żadnej osobnej barwy, bo ma wszystkie.
I cała ziemia jest niby poemat,
A słońce nad nią przedstawia artystę.
Kto chce malować świat w barwnej postaci,
Niechaj nie patrzy nigdy prosto w słońce.
Bo pamięć rzeczy, które widział, straci,
Łzy tylko w oczach zostaną piekące.
Niechaj przyklęknie, twarz ku trawie schyli
I patrzy w promień od ziemi odbity.
Tam znajdzie wszystko, cośmy porzucili
Gwiazdy i róże, i zmierzchy, i świty.
Rafał Malczewski „Góry”
(źródło: Polswiss Art)
Brakuje mi słońca. Może nie takiego palącego na skwarek, ale takie delikatne wiosenne, to bym jednak prosił :)
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod marzeniem Kolegi.;) Na szczęście dzień będzie niebawem już się wydłużał.
UsuńJa z kolei tęsknię za górami. W tych wyższych partiach już mnie trochę nie było i mam nadzieję, że w tym nowym roku uda mi się ponownie zawitać na wys. 2000 m i wyżej :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam, nie miałabym kondycji nawet na 1000 m.:(
Usuń