poniedziałek, 18 sierpnia 2025

Festiwal

Festiwali w Polsce mamy obecnie bez liku, Jakub Świdziński zajął się legendarnym V Światowym Festiwalem Młodzieży i Studentów, który odbywał się w Warszawie 70 lat temu. Pamięć o drugiej wojnie światowej wciąż była żywa, zimna wojna trwała, nic więc zatem dziwnego, że był on całkowicie upolityczniony. Niby chodziło o pokój i międzynarodową przyjaźń, ale w rzeczywistości władze PRL (i cały blok wschodni) chciały zademonstrować, jak wspaniały jest socjalizm. Stąd rozmach imprezy – zaproszono delegacje ze 114 państw, zorganizowano dziesiątki przeróżnych pokazów. I to wszystko w swojej powieści graficznej  autor ujął.


W Festiwalu przenika się kilka fabuł, co w sumie – mogę sobie to wyłącznie wyobrazić – znakomicie oddaje radosny i odświętny charakter wydarzeń. Dla większości Polaków spotkanie z cudzoziemcami, często bardzo egzotycznymi, było nowym i ekscytującym doświadczeniem, a w tamtych dniach zagranicznych gości widziało się w centrum stolicy na każdym kroku. Oprócz zawodów sportowych, występów, przeglądów twórczości artystycznej były i mniej oficjalne zabawy. W komiksie subtelnie pokazano również ciemniejsze strony życia w rzekomo bajecznym socjalizmie, choć dzisiaj wiele z nich może brzmieć wręcz niewiarygodnie.

Całość w dechę, jakby mógł powiedzieć jakiś „warsiawiak” w 1955 roku. Kilka plansz można obejrzeć tu.

____________________________________________________
Jacek Świdziński, Festiwal, Kultura Gniewu, Warszawa 2023

5 komentarzy:

  1. Właśnie jest wystawa w Muzeum Historycznym Warszawy, z ponoć rewelacyjnym katalogiem :) A Festiwal miał być propagandową pokazówką, ale chyba się trochę wymknął władzom spod kontroli. Że o kontroli urodzeń nie wspomnę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystawę mam w planach, wspaniale, że pomyślano o festiwalu.
      Pokazówka jak najbardziej, same przygotowania były solidne. I nie dziwię się, że nad pewnymi sprawami nie dało się zapanować.;) Chutnik w Tyłem do kierunku jazdy opisała jedną z takich romantycznych historii.;)

      Usuń
  2. Próbuję sobie przypomnieć, kto jeszcze pisał o tym festiwalu. Nie Tyrmand, jak sądzę. Może jest coś u Ziomeckiego w Mr Pebble i Gruda, aż zajrzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O dziwo, w prozie niewiele go, bo w dziennikach coś się da wyszperać. Będę wdzięczna za sprawdzenie.

      Usuń
    2. Na pewno jest krótkie hasło w Szpetnych czterdziestoletnich Osieckiej.

      Usuń