Skoro maj, zapraszam na pochód pierwszomajowy w komunistycznej Albanii. Proponuję "Córkę Agamemnona" Ismaila Kadare - rzecz o mechanizmach władzy i miłości z mitologią w tle. Książka ciekawa nie tylko ze względu na treść, ale i na okoliczności publikacji - "Córka Agamemnona" była partiami przemycana na Zachód, tłumaczona i tamże wydana.
"Córka Agamemnona" to bardziej opowiadanie niż mini-powieść, na lekturę powinno wystarczyć jedno popołudnie. Zainteresowanym mogę wysłać wersję pdf.
Początek dyskusji - 11 maja 2012 r. (piątek).
*****
Jednocześnie 1 czerwca 2012 r. (piątek) odbędzie się specjalnie spotkanie Klubu Czytelniczego poświęcone literaturze dziecięcej i młodzieżowej. Pretekstem do dyskusji będzie "Kalamburka" Małgorzaty Musierowicz - lektura wybrana przy okazji posta zacofanego.w.lekturze o zupełnie innej książce tej autorki.;)
Zachęcam do lektury i udziału w dyskusjach.
Ta, no i znowu wszystko na mnie:P Kadarego poproszę, chociaż nic nie obiecuję:)
OdpowiedzUsuńJakie "znowu" - dopiero pierwszy raz.;)
UsuńKadare wysłany.
No dobra, pierwszy raz na mnie:) Tyle mojego, że Kalamburkę sobie chętnie powtórzę, pewnie po raz piąty:) Dzięki za plik.
UsuńPiąty raz? Nawet jeśli to przesada, to wnioskuję, że musi być warta ponownej lektury.;)
UsuńPrzesada? Pierwsze trzy tomy pewnie doszły do dwudziestu paru powtórek każdy:P
UsuńTakich fanów MM mi trzeba.;) Czapki z głów.
UsuńTeraz to już takich bardziej zdezaktualizowanych fanów, no ale coś tam jeszcze pamiętam:)
UsuńMoże odnowię tę znajomość, w końcu to szybkie lektury.
Usuńto ja się piszę na Kadare...
OdpowiedzUsuńSuper! Szybko się czyta.
UsuńAch niech tam, tez poprosze, choc nie obiecuje...
OdpowiedzUsuńPoszło.;)
Usuńmonia-w2:
OdpowiedzUsuńWitam, ja również bym chciała PDF - czy jak wyślę wiadomość prywatną - nie wiem czy będę potrafiła - z moi mailem to dostanę?
A co do "Kalamburki" to - w "Jeżycjadzie" zaczytywałam się jako nastolatka, ale nie wiele pewnie już pamiętam. Poza tym tych najnowszych książek nie czytałam.
Tylko skąd ja tą "Kalamburkę" wezmę- jak cała Musierowicz umieszczona w bibliotekach dziecięcych. A mój synek na razie jeszcze w brzuszku u mamy :> - może jakoś "wezmę na litość" miłe Panie bibliotekarki.
Monia-w2
UsuńNaturalnie, że dostaniesz;) Proszę tylko o maila na czytanki.anki@gazeta.pl, żebym wiedziała, na jaki adres wysłać.
Z Kalamburką mam podobny problem, ale może da się panie przekonać.;) Hm, będziesz synka od najwcześniejszych dni "zarażać" Musierowicz?;)
monia-w2:
UsuńNo właśnie - tu jest problem, z tego co pamiętam to w "jeżycjadzie" te postacie męskie trochę takie zakręcone były;>
ale nie wybrałaś jako lektury "Jak Wojtek został strażakiem" - niestety ;>
poza tym: nie czytam na głos - a tylko wtedy słyszy :>
Tak dawno skończyłam z MM, że nie pamiętam dokładnie panów z Jeżycjady. Kojarzą mi się z typem roztargnionego, miękkiego inteligenta.;)
UsuńWyobraź sobie, że mam "Jak Wojtek został strażakiem w domu".;) Może byłby temat do rozmowy np. pod kątem narzucania pewnych ról chłopcom.;)
monia-w2:
UsuńMnie również kojarzą się z roztargnionymi inteligentami, którzy obłożeni książkami zapominają o Bożym świecie - ogólnie "nieszkodliwy" i lubiany przeze mnie typ - ale jednak: odrobina zaradności nigdy nie zaszkodzi :>
a dyskusja na temat narzucania ról chłopcom (dziewczynkom także)- mogłaby być bardzo gorąca - obawiam się, że mocno podzieliłaby towarzystwo.
Święte słowa - zaradności nigdy dosyć.;)
UsuńMoże i u Musierowicz znajdzie się jakiś punkt zapalny.;) Nie chodzi o to, żebyśmy się od razu awanturowali, ale trochę emocji nam się przyda.;)
Do awantur lepsze byłyby późniejsze części:)
UsuńZawsze można nawiązać w dyskusji do innych książek MM. Chyb jednak Żabę i Czarną polewkę przeczytam.;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCzy to poprawny adres? Przesyłka wróciła do mnie.;( Może skrzynkę masz zapchaną?
UsuńTeraz doszło, dziękuję. Przepraszam Cię najmocniej, przez roztargnienie podałam przedtem zły adres.
UsuńNie szkodzi, najważniejsze, że doszło.;) Miłej lektury.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi bardzo, ale nie udało mi się przeczytać tej książki. Jednak nie umiem korzystać z ebooków :-(
UsuńPoczekam na następne spotkanie klubu książki. Pozdrawiam :)
Ja też nie umiem. Dlatego wydruk to dla mnie ostateczność.;(
UsuńPrzeczytałam "Córkę" i strasznie mi się podobała, więc od razu zabrałam się za inne mini-powieści Kadare, które znajdowały się w moim wydaniu. Już nie mogę doczekać się klubowej dyskusji :)
OdpowiedzUsuńkatasia_k
UsuńB. miło mi to czytać.;) Wydaje mi się, że wiele osób jest uprzedzonych do Kadare, a szkoda. Oprócz "Córki..." znam tylko "Potwora" (b. mi się podobał), ale na pewno za jakiś czas poczytam inne jego książki. Jest coś mało gładkiego w jego twórczości, co lekko uwiera, ale i każe wracać.;)
Cieszę się, że będziesz z nami na dyskusji.;)
Mam nadzieję zdobyć książkę i dołączyć do czerwcowej rozmowy.
OdpowiedzUsuńZapraszam.;)
UsuńPrzeczytałam, poczułam się jakbym słuchała Matysiaków w Polskim Radiu, sama nie wiem skąd w ten sposób skojarzyłam ;-)
UsuńCzekam na dyskusję;-)
A wiesz, że coś jest na rzeczy w tym skojarzeniu?;)
UsuńTa książka wydaje się być jakaś taka "stara" jakby nie o naszym świecie. Niby to oczywiste, bo się cofamy w czasie, ale nawet pierwsze rozdziały, te współczesne, wydawały mi się dawne.
UsuńMnie się kojarzy z oglądaniem przez szybkę, na dodatek oświetloną miękkim (?) światłem.;)
UsuńWłaśnie coś w tym stylu. I tak by się chciało powiedzieć "takie to dawne, stare" ;-)
UsuńMoże dlatego, że ta rodzina jest trochę niedzisiejsza?
UsuńChyba trochę tak. Wiesz, jak nie znam specjalnie innych książek Musierowicz, a bohaterowie się tam pojawiają ci sami, jednak zdecydowanie coś w tej rodzinie jest.
UsuńJa znam tylko kilka najwcześniejszych tomów z cyklu, ale mam wrażenie, że Kalamburka dobrze oddaje charakter Borejków.
UsuńCzy można na stronie www.bookstrefa.pl poinformować o istnieniu klubu i zaprosić do czytania?
OdpowiedzUsuńAleż proszę bardzo.;) Będzie mi bardzo miło. Wszyscy chętni mile widziani.;)
UsuńWpis już jest;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję.;)
UsuńNasza strona dopiero raczkuje w Internecie, ale jedną z idei i założeń jej powstania była właśnie promocja tego typu wydarzeń.
UsuńTak właśnie wywnioskowałam po przejrzeniu strony. Ciekawa inicjatywa, będę się przyglądać.
UsuńI ja zajrzałam! Rzeczywiście jest wszystko pięknie napisane - może w dyskusji weźmie udział jeszcze więcej osób.
UsuńPrzy okazji dowiedziałam się o wyzwaniach czytelniczych, które na tej stronie autorzy zebrali, zatem bookstrefo (można Was odmienić?) - dzięki! ;-)