sobota, 2 lipca 2016

Czereśnie

Julian Tuwim

Czereśnie


Rwałem dziś rano czereśnie,
Ciemno-czerwone czereśnie,
W ogrodzie było ćwierkliwie,
Słonecznie, rośnie i wcześnie.

Gałęzie, jak opryskane
Dojrzałą wiśni jagodą,
Zwieszały się omdlewając,
Nad stawu odniebną wodą.

Zwieszały się, omdlewając
I myślą tonęły w stawie,
A plamki słońca migały
Na lśniącej, soczystej trawie.


 


10 komentarzy:

  1. Czereśnie warte były takiego wiersza...
    Lato zawsze kojarzyło mi się z czereśniami z sadu mojego dziadka.
    Dzisiaj mamy jedną w ogrodzie. Pięknie kwitła...cieszyliśmy się na jej owoce.
    Szpaki i robale nam te radość zabrały....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dokładnie takie same skojarzenia, na dodatek czereśnie zaczynały się w okolicy imienin dziadka czyli Piotra. A szpaki i robale - cóż, takie są koszty czereśni "ekologicznych:.;)

      Usuń
    2. Dziewczyny, u mnie było dokładnie tak samo; motyw przewodni początku lata to "zdążyć przed szpakami" ;-). Czasem coś dla nas zostawało, a czereśnie u dziadka na ogródku były pyszne :-)

      Usuń
    3. Chwała Dziadkom za czereśnie.;)
      Szpaki były zawsze, ale to taki element towarzyszący czereśniom, zupełnie jak robaki.;)

      Usuń
  2. Wiersz niezwykle apetyczny i ćwierkliwy :) Ja na działce zawsze miałem tylko wiśnie i jako młody człowiek byłem z tego faktu ogromnie niepocieszony. Pozostawało mi jedynie delektowanie się czereśniami kupionymi na rynku warzywnym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Założę się, że wiele osób wzdychało także do Twoich wiśni.;) Do dzisiaj uważam, że kompot z wiśnie jest lepszy od tego z czereśni.

      Usuń
  3. Uwielbiam czereśnie, a wiersz piękny... aż mam ochotę się wybrać... oczywiście po czereśnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Od razu mi się moja babcia kojarzy, która odgania drzewo przed szpakami :) Trochę ich pojadłam w tym roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórzy specjalne osłony zakładali na drzewa, żeby szpaki się nie dorwały do owoców.;)

      Usuń