Nie bardzo wierzyłam w Bukowskiego poetę, ale zajrzenie „tylko na chwilę” do Nocy waniliowych myszy w bibliotece zaowocowało autentycznym olśnieniem i natychmiastowym wypożyczeniem książki. O atrakcyjności wierszy starego świntucha zadecydowała w dużej mierze ich forma i stylistyka: zapisane potocznym językiem są najczęściej mikroopowiadaniami lub monologami, w których na próżno szukać wymyślnych metafor czy tzw. złotych myśli.
napisałem wszystkie te wiersze tylko słowami
które znam
mimo że moje pisanie czasem brzmi prawie jak to
co twój sąsiad
gada
przez płot
za domem.
(tłum. Michał Kłobukowski)
To oczywiście nie przeszkadza w odbiorze, bo w poezji Bukowskiego najbardziej przekonuje jego bezpośredniość i naturalność. W Nocach… słychać mężczyznę, który mimo przykrych doświadczeń przyjmuje życie z dobrodziejstwem inwentarza, próbując na swój minimalistyczny sposób być szczęśliwym. Problemy z ojcem i pracą, alkohol, wyścigi, kobiety, pisanie, forsa, choroba – to wszystko tu jest. Hank jak zwykle jest po prostu sobą i za ten brak pozy kupuję go be żadnego „ale”.
nie bądź jak tylu innych pisarzy,
nie bądź jak tyle tysięcy
pisarzy-samozwańców,
nie bądź drętwy, nudny i
zżerany samo-
uwielbieniem.
biblioteki całego świata ziewały,
ziewały, aż
usnęły
nad takimi jak ty.
(tłum. Michał Kłobukowski)
_________________________________________________________________
Charles Bukowski Noce waniliowych myszy, Wyd. Noir sur Blanc, Kraków 2014
Czytałem sporo dobrego o Bukowskim-poecie, ale jak do tej pory nie miałem okazji, by dokładnie poznać tego artystę od strony lirycznej - słyszałem tylko kilka pojedynczych wierszy, recytowanych przez samego Charles'a.
OdpowiedzUsuńGdyby nie książka na wystawce w bibliotece, długo jeszcze bym nie sięgnęła po jego wiersze.;( Zachęcam do lektury, bo to ciekawe doświadczenie.;)
UsuńMuszę się rozejrzec za tymi nagraniami, dzięki za podpowiedź.
Uwielbiam wiersze Bukowskiego. I ten tytuł: "Noce waniliowych myszy", czy to nie jest poezja? :-)
OdpowiedzUsuńMoże Cię zainteresują ten linki: https://www.youtube.com/watch?v=v0e9qqF5Yhs (Bono czyta wiersz Bukowskiego) i http://zenpencils.com/comic/122-charles-bukowski-roll-the-dice/ (komiks na podstawie tego samego wiersza, w stylistyce "Gry o tron"). Świetny, moim zdaniem.
No własnie - tytuł. Wiele wierszy ma b. dobre tytuły, od razu budzą ciekawość.
UsuńJeśli wiersz czyta Bono, to na 100% go wysłucham.;) Bardzo, bardzo dziękuję za linki.
Nie lubię poezji, a Bukowski też mi nie podchodzi nawet w prozie. Ale te fragmenty, zwłaszcza drugi są takie jakie lubię, czyli proste i niewydumane, czyta się z przyjemnością. To Bukowski bez kompleksów i w stylu.
OdpowiedzUsuńMyślę, że ten zbiór (wybór z kilku tomów) może spodobać się niektórym bardziej niż proza, bo mniej w nim wulgaryzmów, seksu i brutalności.
UsuńA brak kompleksów zawsze w cenie.;)
mam pewne wątpliwości, czy Hank faktycznie unikał póz. Za to nie przeczę, że pisał dobrze ;)
OdpowiedzUsuńMyślisz, że podkręcał sytuacje?;)
UsuńW poezji pozował o wiele mniej niż w prozie, to fakt.
UsuńMniej miejsca miał.;)
UsuńPo lekturze jego biografii śmiem twierdzić że tak. I to często!
OdpowiedzUsuńPrzeczytam jeszcze jakieś dwie jego książki i wezmę się za tę biografię.;)
Usuńświetne są te wiersze Bukowskiego! w zeszłym tygodniu kupowałam nawet Bukowskiego-poetę na zamówienie dla koleżanki i aż sama się zainteresowałam, a teraz patrzę Bukowski i tutaj! przypadek?
OdpowiedzUsuńPodobno nie ma przypadków.;) To musi być znak, że trzeba ją przeczytać.;)
Usuń