piątek, 11 marca 2011

Gomorra reż. Matteo Garrone

Jeśli ktoś oczekiwał drastycznych scen, może czuć się zawiedziony. Może zacząć się nawet zastanawiać, dlaczego w filmie o mafii sycylijskiej tyle się mówi o utylizacji toksycznych odpadów lub zakładach krawieckich. Okazuje się bowiem, że działalność mafii nie ogranicza się do prostytucji czy handlu bronią i narkotykami, ale obejmuje niemal wszystkie dziedziny życia. Film jest adaptacją książki Roberta Saviano pod tym samym tytułem i jej problematykę przedstawia w dużym skrócie. Nie oddaje wszystkich niuansów z bardzo prozaicznych przyczyn - aby pokazać funkcjonowanie mafii, potrzebny byłby serial.


Abstrahując od książki, "Gomorra" to moim zdaniem bardzo dobrze zrobiony film. Nie ma w nim malowniczych migawek z Sycylii, są za to opuszczone kamieniołomy i magazyny, paskudne osiedle domów albo odrapany betonowy pustostan. Przestępcy to zapuszczeni panowie w dresach, dalecy od stereotypu gangstera w ciemnym garniturze. Słowem - realizm. Reżyser przedstawił kilka luźno ze sobą powiązanych wątków, a z całej historii wniosek płynie jeden: przed mafią uciec się nie da. Jest się razem, albo przeciwko, nawet jeśli tylko (sic!) płaci się haracz.

Rzeczywistość przedstawiona przez Garrone jest przygnębiająca. Przeraża wszechobecność camorry, przerażają też nastolatkowie chętni wejść w jej struktury albo - co gorsza - w swojej naiwności założyć odrębną "strukturę". Powody do usunięcia niewygodnych lub niepokornych osób są często błahe, a wyroki nieubłagane i brutalne. Najbardziej przejmująca jest chyba jednak bezkarność przestępców i ciche przyzwolenie na ich poczynania. Policji prawie nie widać, nikt głośno nie ośmiela się protestować, jedynie Roberto (alter ego pisarza) rezygnuje z pracy w odpowiedzi na nieetyczne postępowanie szefa.

Film oglądałam w napięciu i w poczuciu rosnącego dyskomfortu psychicznego, co naturalnie nie pomniejsza jego wagi. Prosty i surowy, znakomicie pokazuje banalność zła. Osobiście wolę książkę, ponieważ dokładniej pokazuje mechanizmy działania mafii oraz wątki nieuwzględnione przez reżysera. Na mnie zrobiła kolosalne wrażenie, a świadomość, że macki camorry sięgają także Polski, daje do myślenia.

_______________________________________________

"Gomorra" reż. Matteo Garrone, dramat, Włochy, 2008
_______________________________________________

11 komentarzy:

  1. Zdaje się, oglądałaś wczoraj TVP Kulturę? :) Dla mnie tez dobry film, dobrze zderza mit mafii z jej rzeczywistością, więc i ja polecam ten film.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale Kino;) Celnie ujęłaś zderzenie, dziękuję. Film niezbyt przyjemny w odbiorze, ale klasy nie można mu odmówić.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ten film pod ręką, ale trudno mi się za niego zabrać. Chyba obawiam się konfrontacji z książką. A może ponownego przeżycia całej historii opowiedzianej przez Saviano? Pewnie i jedno, i drugie. Lenistwo psychiczne niestety.

    Zmiany wiosenne widzę na blogu :) Bardzo przyjemnie w tych niebieskościach! Nawet do gadżetów po prawej stronie już zaczynam przywykać ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja mam ten film na dysku od roku chyba i od tego czasu jestem na niego napalona, a ponieważ masz na mnie dobry wpływ, czuje, że obejrzę wkrótce:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. maioofka -->

    Właściwie miałam tego filmu nie oglądać, z zajawek kinowych wynikało, że będzie brutalny. Na szczęście książka mnie przekonała do zmiany zdania;)
    Najlepiej nie nastawiać się, że będzie to ekranizacja książki, bo można się rozczarować. Książka ma charakter para-dokumentalny, w filmie mamy już zarys fabuły. Mnie było trudno na początku nie porównywać, ale się udało;)
    Jak na kogoś, kto tak nie lubi zmian jak ja, nowa szata graficzna jest wydarzeniem dużej rangi;)

    dea -->

    Obyś nie była zawiedziona;) Dobry wpływ to chyba za dużo powiedziane, może inspiracja? Przyznam, że m.in. w tym celu przeglądam cudze blogi;) Choć to może być zgubne, zwłaszcza dla kieszeni;))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Tez pochwalę zmiany, jest zdecydowanie przejrzyściej :]

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję;) M.in. dlatego zdecydowałam się na nowy szablon, poprzedni był stary, a przez to brakowało mu wielu opcji;)

    OdpowiedzUsuń
  8. hoho jaka zmiana dizajnu strony! Pozytywnie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Więcej przestrzeni zawsze się przyda;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na Gomorre się zasadzam, choć teraz jak chodzę do pracy to szansa na to się zmniejsza drastycznie:) Tryb kładzenia się spać i wstawania zmienił mi się tak bardzo jakbym conajmniej zmieniła strefę klimatyczną. Jeszcze się nie przyzwyczaiłam, że muszę pilnować zegarka:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślę, że jeszcze kilka razy zostanie wyświetlona w Ale Kino, w zeszłym tygodniu była dopiero premiera. Pomyślnego przestawiania się;)

    OdpowiedzUsuń