W naszej literaturze też znalazłoby się wielu kandydatów na okładkę: Pan Tadeusz, Matka Joanna od Aniołów, Trędowata, Panna Nikt, Pilot Pirx... Tytułowych bohaterów/bohaterek jest sporo, myślę, że wszystkie gusta dałoby się zaspokoić;)
wtorek, 3 maja 2011
Marzy mi się
... żeby i w Polsce reklamowano książki tak, jak np. na Litwie. Prezentowane poniżej zdjęcia są częścią kampanii reklamowej “Become Someone Else” (Stań się kimś innym) zorganizowanej dla księgarni Mint Vinetu w Wilnie.
W naszej literaturze też znalazłoby się wielu kandydatów na okładkę: Pan Tadeusz, Matka Joanna od Aniołów, Trędowata, Panna Nikt, Pilot Pirx... Tytułowych bohaterów/bohaterek jest sporo, myślę, że wszystkie gusta dałoby się zaspokoić;)
W naszej literaturze też znalazłoby się wielu kandydatów na okładkę: Pan Tadeusz, Matka Joanna od Aniołów, Trędowata, Panna Nikt, Pilot Pirx... Tytułowych bohaterów/bohaterek jest sporo, myślę, że wszystkie gusta dałoby się zaspokoić;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Próbuję sobie przypomnieć, jakie książkowe reklamy były w tv i coś ciężko mi idzie - chyba "Harry Potter"; serie do kupienia w kioskach; no w środy przedział literacki w Teleexpresie; yyyy...
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa reklama. Szkoda, że u nas takiej nie ma.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa kampania. W Polsce nie ma nie tylko takiej, ale żadnej reklamy czytelnictwa...
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!!
OdpowiedzUsuńU nas nie ma ciągle pieniędzy na promocję...więc chyba pozostaje tylko cud...
OdpowiedzUsuńNasze ksiegarnie obecnie stac tylko na rozpaczliwe maile z oferta promocji, a wydawnictwa na wciskanie blogerom mało apetycznych tytułow. Heh.
OdpowiedzUsuńPomysłowo i z klasą. Tak dobry projekt mogliby z powodzeniem sprzedawać jako gotowy produkt na kampanie w innych krajach. Dobór literatury również uniwersalny. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńI ciekawi mnie jeszcze, czego szukałaś w litewskich księgarniach? ;)
Kiedyś była w telewizji reklama serii Harlequin z muzyką Ciechowskiego. :)
OdpowiedzUsuń... bo u nas ogłasza się po cichutku i w tzw. kręgach Republikę Książki i po sprawie. W efekcie: kto czytał ten dalej czyta, nic o niej nie wiedząc, a kto nie czytał - ten dalej nie czyta... ale akcja jest ? no jest ! przecież kasę na nią wydano...
OdpowiedzUsuńLirael: no nie żartuj :)) to straszne :))
ksiazkowiec -->
OdpowiedzUsuńHarry Potter miał całkiem niezłą akcję promocyjną, czy ona nie była kopią tej brytyjskiej?
MO / M.N. / the_book / kasandra_85 /
Pomysł świetny, okazuje się, że inne kraje - nie tylko te bogate - również potrafią promować książki w ogóle, nie tylko konkretne tytuły.
pisanyinaczej -->
Cud albo sensowny szef. Może wystarczy skopiować z drobnymi zmianami cudze pomysły? Wierzę, że pieniądze by się znalazły.
peek-a-boo -->
Otóż to! A ww. wileńska księgarnia wykorzystała przecież tytuły z klasyki światowej, nie promuje nowości.
maioofka -->
Moja czytelnicza choroba nie posunęła się tak daleko, żeby kupować książki w księgarniach litewskich (choć jedną mam, przyznaję;)). Lubię obserwować ciekawe wydarzenia w reklamie, a ta kampania dla mnie takim jest;)
Lirael -->
Ciechowski i Harlequin - zgroza! zgroza!;))
Sempeanka -->
Republika Książki obiła mi się o uszy, ale to wszystko;( Zajrzałam teraz na ich witrynę i widzę, że niewiele tam się dzieje;(
Wydaje mi się, że sprawdziła się akcja "Cała Polska czyta dzieciom", sporo się o niej mówiło, o pożytkach czytania z najmłodszymi także.
Między innymi o współpracy Ciechowskiego z Harlequinem: http://www.terazrock.pl/article.php?ArticleId=64
OdpowiedzUsuńNiestety(???), nie udało mi się znaleźć filmiku w internecie. Podobno tłem muzycznym był początek piosenki "Zasypiasz sama".
Hm, dziwny związek;)
OdpowiedzUsuń