piątek, 15 czerwca 2012

Pani Parker trzyma fason

Tym razem szef Teatru Konsekwentnego Adam Sajnuk wziął na warsztat opowiadania Dorothy Parker z tomu "Gra". W oparach whisky i smugach dymu papierosowego w barach i apartamentach Nowego Jorku rozgrywają się małe dramaty. Dramatyzują głównie kobiety - że mąż jest wciąż nieobecny i nie interesuje się problemami swojej połowicy, że syn nie dba o matkę i woli nową rodzinę ojca, że kochanek jest nieuchwytny i ma podejrzanie dużo koleżanek. Bohaterki koncentrują się na mężczyznach, bez nich nie istnieją.


O ile w opowiadaniach Parker pokazuje w krzywym zwierciadle głównie kobiety, to w spektaklu Sajnuka oglądamy dwie strony medalu. Owszem, bohaterki są nieznośne w swoich umizgach i pretensjach, ale i panowie nie ustępują im pola. To wyrośnięci chłopcy, którym zależy jedynie na dobrej zabawie, w obliczu jakichkolwiek problemów stają się mistrzami kłamstwa i uników. Zabawa trwa dotąd, dopóki panie "trzymają fason": są zadbane i uśmiechnięte, skore do figli i nie wspominają o żadnych zobowiązaniach. Interpretacja Sajnuka dowodzi, że natura ludzka nie zmieniła się od czasów powstania pierwowzoru "Gry" - rozgrywki damsko-męskie trwają w najlepsze.


Podobnie jak w przypadku "Kompleksu Portnoya" i "Zaklętych rewirów" nowe przedstawienie Teatru Konsekwentnego w Warszawie uderza przede wszystkim bardzo dobrą grą aktorów wcielających się w kilka ról. Mnie szczególnie urzekła wpadająca w desperację Marta Malinowska oraz śpiewająca Małgorzata Rożniatowska. Duże brawa należą się Mariuszowi Drężkowi za improwizację wymuszoną przez niesforną obudowę ściennego aparatu telefonicznego. Swoją drogą scenografia spektaklu jest również godna odnotowania - niezbyt rozbudowana, za to pomysłowa i wymowna. Całość - pierwsza klasa.



**********************************************************

"Gra" na podstawie opowiadań Dorothy Parker
scenariusz i reżyseria: Adam Sajnuk
scenografia i kostiumy: Katarzyna Adamczyk
oprawa muzyczna: Michał Lamża
występują: Eliza Ratajczyk, Małgorzata Rożniatowska, Marta Malinowska, Adam Sajnuk, Mariusz Drężek


Więcej informacji na stronie Teatru Konsekwentnego

Zdjęcia zamieszczone dzięki uprzejmości Teatru.

2 komentarze:

  1. Parker, z tymi świetnymi dialogami, musi być rewalacyjna na scenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dialogiem spektakl stoi, choć mnie zabrakło opowiadania "Telefon" (chyba taki był tytuł) czyli monologu kobiety czekającej na telefon od kochanka. Rożniatowska byłaby znakomita. No, ale były za to inne rozmowy telefoniczne.;)

      Usuń